Sługa - Rozdział 5
Loki odzyskał przytomność dopiero kilkanaście godzin później w nieznanym mu miejscu - domyślił się, że jest to lokum Avengers'ów, którzy pokonali go, w jego mniemaniu, zaledwie chwilę temu. Nie zdawał sobie sprawy, jak dużo czasu minęło, odkąd stracił przytomność. Uniósł się na łokciach i rozejrzał ciekawie dookoła, chcąc poznać pomieszczenie, w którym przebywał - wyglądało na coś pomiędzy szpitalną salą a laboratorium i w sumie niespecjalnie wiedział, co to miało być w finalnym zamierzeniu projektanta, ale chyba postanowił w to nie wnikać i nie próbować dowiedzieć się, do czego mają służyć te wszystkie otaczające go przedmioty. W końcu jednak zauważył stojące po drugiej stronie sali łóżko a na nim - ciemnowłosą postać, którą uśpił, by nie przelała ani kropli swojej własnej krwi. Westchnął ciężko i podniósł się do siadu, zastanawiając się, co powinien teraz zrobić. Co prawda mógł wyjść z tego pomieszczenia, ale co miał zrobić jako następne? Albo gdzie w ogóle miał pójść? Nie znał